Cześć, sobota pod wieczór, czeka mnie dzisiaj rajd po mojej rodzinie bo mikołaj zostawił u mnie w domu prezenty dla kilku bobasów z mojej rodziny. Dopiero wróciłam z pracy a że moja praca nie ma nic wspólnego z meblami niestety – pracuję w galerii handlowej w sklepie z zabawkami- jestem wykończona. Niektórzy( zresztą bardzo mądrzy robią zakupy mikołajkowe jeszcze dziś , co w sumie ma sens bo dzisiaj część rzeczy ma obniżone ceny), szefowa jak wyczai,ze to napisałam i daję ludziom do myślenia pojedzie mi po premii…. żartuję, jest tak kochaną osobą,ze nigdy by tego nie zrobiła. Wczoraj sama mówiła jednej Pani,ze lepiej żeby przyszła dzisiaj po super lalkę bo będzie tańsza. Lubię pracę sprzedawcy ale marzy mi się własny sklep meblowy ale nie jednej firmy tylko taki z unikatowymi meblami mało znanych projektantów mebli. To by było coś…Mikołaj takich rzeczy chyba nie spełnia- szkoda!
Justyna Pawlicz
Wyśnione Meble 